piątek, 31 października 2014

Od Mystic CD. Cole'a

Spojrzałam na basioro miło. Czy piękne to moje imię? To nie wiem... Popatrzyłam chwilę jeszcze na herbatę, po czym odstawiłam ją na duży kamień mieszczący się obok łóżka. 
- Nie masz już na nią ochoty? - zapytał spoglądając na kubek.
- Nie wiem... Trochę mnie boli głowa. Może się przejdę.- uznałam.
Na podwórku strasznie padało. Nie była to pogoda na spacerek. No cóż, ale mi jakoś to nie przeszkadza, więc...
Wstałam powoli. Poczułam narastający ból w łapie. W końcu usiadłam patrząc na bolącą łapę. Nie wyglądała za dobrze. Biały z czerwonym... ach. Rozłożyłam skrzydła. Dobra, chociaż te zostały nietknięte. Zapomniałam, że w pomieszczeniu znajduje się strasznie miły basior. Przypomniałam sobie dopiero po większej chwili.
- Przepraszam, że ci zawróciłam głowę. Ja lepiej sobie już pójdę. - powiedziałam z lekkim uśmiechem.

<Cole?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz