Podniosłam się z nowo powstałego lodu i przyjrzałam się wilkowi przede mną. Wyglądał na... tak właściwie to nie umiem tego określić. Przez chwilę przypatrywaliśmy się sobie w milczeniu, ale w końcu nie wytrzymałam.
-Ciekawa moc. Jak się nazywasz? Ja jestem Grace-powiedziałam uśmiechając się miło i wyciągając łapę na powitanie.
-Lepiej nie. Dziękuję. Malik-coś mi się wydaje, że on nie jest rozmowny... Z westchnięciem zabrałam łapę.
-Nowy?-zapytałem. Tylko popatrzył na mnie wymownie. -No tak, po co ja się w ogóle pytam...
<Malik? xd>