piątek, 17 października 2014

Od Deatha CD. Susan

Rozmasowałem łeb i westchnąłem.
- Tsa... wszystko okej... - zamrugałem oczami. Susan zeskoczyła z drzewa i pozbierała kokosy.
- No to dobrze, że nie doznałeś wstrząsu mózgu, wielki mózgu... - zaśmiała się wadera wręczając mi jeden z owoców.
- Tak w ogóle... to jak ty wlazłaś na to drzewo? - zapytałem.
- A, tak jakoś. - wzruszyła ramionami.
<Susan?>

Od Melody CD. Oasisa

Obudziłam się w środku nocy, słysząc jakieś dziwne szepty dobiegające z lasu. Wstałam starając się nie budzić Oasisa i poszłam w kierunku głosów.
Szłam coraz głębiej w las i zatrzymałam się po kilkunanstu minutach chodzenia. Nagle przede mną pojawił ogromna zmora o potężnych czarnych skrzydłach, które paliły czarnym ogniem.
-Co tutaj robisz? - spytałam czarnego anioła.
-Gdzie są moje dusze- spytał strasznym ochrypiałym głosem- dawno nikt nie zginął.
-Ja już nie chce dla ciebie zabijać, może i jestem wilkiem śmierci ale nie chce decydować jak długo kto będzie żył - powiedział wściekle.
-Czarny pan się na tobie zemści - powiedział i chwycił mnie za gardło - jeśli jutro nie zdobędziesz 15 dusz, zginiesz... jak i również twój brat - powiedział z uśmiechem pełnym zła.
Jaki brat? O co mu chodziło... To ja mam brata?! 
Puścił mnie wreszcie i zniknął w ciemnościach... Z trudem łapałam powietrze i po chwili już normalnie oddychałam...

<Oasis?>

Od Ili CD. Oroza

Uśmiechnęłam się gdy zobaczyłam Oroza. Odrzuciłam swoje srebrzyste loki do tyłu.
- Co u ciebie? - zapytał siadając obok mnie.
- A... wiesz...już czuję się lepiej... poza tym, że Aventy wczoraj gdzieś zniknął i narobił mi niezłego stracha.
- Och... to nie fajnie... - westchnął basior.
- No tak. A czy ty masz się dobrze?

<Oroz?>

Od Cyndi'ego CD. Grace

Po chwili przestałem. Uśmiechnąłem się, usiadłem obok wadery i powiedziałem:
- Spójrz. To bardzo proste. Musisz po prostu dmuchać z odpowiednią siłą i naciskać odpowiednie dziurki.
Pokazałem jej wloty na flecie.
- No, ale skąd ja mam wiedzieć, które mam naciskać? - żachnęła się wadera.
-Tak, jak ci w duszy zagra... - wyszczerzyłem zęby.

<Grace?>