- DJem? Gdzie? - zapytałam zaskoczona propozycją.
- Urządzamy z Veyronem taką małą imprezę i brakuje nam właśnie DJ'a. To co ty na to?
- Sama nie wiem... - powiedziałam niepewnie.
- Zgódź się, proszę. Słyszałam, jak śpiewasz. Przepięknie ci to wychodzi - zachęcała.
Przez chwilę nic nie mówiłam. Czy to aby nie za wcześnie na takie integracje? Jestem tu od niedawna i jeszcze nie zdążyłam się zaaklimatyzować. A może to dobry pomysł? Mam okazję wszystkich poznać i w ogóle znów być normalną wilczycą.
- Dobrze, zgadzam się - wypaliłam pospiesznie, bo bałam się, że zmienię zdanie.
- Jak super! - zawołała radośnie Diamond.
- W ogóle o której i gdzie jest ta impreza? Ile będzie osób? A co będzie jak coś mi się nie uda? - zasypałam waderę gradem pytań.
<Diamond? Veyron?>