czwartek, 15 maja 2014

Lubicie koty?

Ok, ok... Wiem, że to trochę nie wypada "zaspamiać" własny blog, ale chciałabym zareklamować moje blogi ^.^

Wiem, że większość z Was (no dobra, wszyscy) gracie w Howrse. No więc na pewno kochacie również konie ;). Oto dwie akademie, które prowadzę. Będę się cieszyć, jeśli dołączycie:


No, na pewno niektórzy z Was uwielbiają również inne zwierzęta, np. domowe. Zapraszam więc do czytania mojej książki:


No i oczywiście watahy:


A tak poza, to zmieniam czcionkę na normalną ;) 

Od Mony CD. Splintera

-Żartujesz?! - prychnęłam. - Daj spokój! Wcale nie jesteś odpychający! Jesteś tak samo normalny i ładny... - zamilkłam na chwilę, a potem poprawiłam się: - Jesteś na pewno tak samo normalny i ee... dobry... t... tak, dobry, jak reszta wilków! Masz strasznie niskie poczucie własnej wartości, błagam cię... Nie jesteś wcale odpychający, zły, okropny, czy co to tam mówiłeś... - zamilkłam.
-No sam nie wiem... - zamyślił się basior.
-To chcesz dołączyć do naszej watahy, czy nie? - zmieniłam temat oraz ton; na bardziej przyjazny.
-No... oczywiście, prowadź.
Podałam basiorowi dłoń. Z początku cofnął łapę, ale po chwili uścisnął moją. Zaprowadziłam go do jaskini alf. Po niespełna godzinie Splinter był już w naszej watasze.
-To jak? - zapytałam. - Szukamy jaskini dla ciebie?

<Zgadzasz się, Splinter?>

Od Splintera CD. Mony

- Nie zrobię ci nic. Szukam tylko watahy. - powiedziałem , a wadera się zatrzymała... Bałem się że tak będzie,... że wszyscy zaczną ode mnie uciekać.
-No jest tutaj wataha. 
-O to świetnie... I naprawdę nie musisz sie mnie bać. Nie jestem potworem... Przynajmniej nie chce nim być - spuściłem głowę.
-A przyjmiecie kogoś takiego jak ja? - spytałem, gdyż nie chciałem się narzucać skoro jestem odpychający.


<Mony?>