sobota, 8 listopada 2014

Od Matta CD. Samanthy

-Tak, z chęcią - powiedziałem poważnie - mogę nawet sam pójść po te płatki jak będzie trzeba...
-O nie, po tym co zrobiłeś nie bardzo ci ufam. I nie sądzę, że taka niezdara jak ty sobie sama poradzi - mówiła z coraz większym spokojem...
-Auć, to zabolało - powiedziałem zły... - a nie lepiej po prostu cofnąć czas czy coś? - spytałem.
Wadera popatrzyła na mnie z irytacją..
-Dobra, dobra już nic nie mówię - przewróciłem oczami - to gdzie jest dokładnie tak czarna róża?

<Samantha?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz