Wilk warknął na mnie. Super. Jeszcze tego mi brakowało - nieznajomego wilka, który prawdopodobnie rzucił by mi się do gardła.
- A kultury to cię w domu nie nauczyli?
- Ja, moja droga wiem, co to kultura - powiedział w lekko dumnej pozie.
- Ha! Oczywiście! - zakpiłam z niego. Obróciłam się i odeszłam.
Przez chwilę szłam w spokoju i ciszy. Niestety nie trwało to długo. Spokój zakłócił mi nieznajomy.
- Pamiętaj, że to ty zaczęłaś - basior zaszedł mi drogę.
- Ja? - spytałam zaskoczona. - Gdybym cię znała to zachowałabym się ciut inaczej - ominęłam basiora.
- W takim razie może się panienka przedstawi?
Stanęłam. Wzięłam głęboki wdech i wydech.
- Sandstorm - powiedziałam spokojnie.
<Sage? D: >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz