sobota, 1 listopada 2014

Od Caseusa

Moje życie już naprawdę nie ma sensu. Dołączyłem do watahy, by nauczyć się kochać, szanować, by cokolwiek poczuć. Teraz wiem, że żadnemu wilkowi nie wolno ufać. Można polegać tylko i wyłącznie na sobie!!! 
Ecclesia, to była tylko fałszywa miłość. Tak naprawdę - pierwsza wadera, którą napotkałem w tej watasze! Ona wydawała się być idealna. Ale co?! Stop! Rzuciła mnie wrednie, bo nie odezwałem się do niej przez jakiś czas..., a ja tylko szykowałem jej prezent urodzinowo - ślubny!!! 
Za późno, znalazła sobie już innego kochasia... Bardzo mu współczuję...
No cóż, moje życie jest tylko zlepkiem złości, fałszywych uczuć i przypadków. Czas się pożegnać. Odchodzę w poszukiwaniu nowej nadziei, nowego życia.

<Caseus odchodzi :(>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz