- No dobrze... jeśli tak twierdzisz... - zmarszczyłem brwi. - Och... przepraszam najmocniej!
- Ale... za co? - wadera zamrugała oczami.
- Ale ze mnie gapa! - zarechotałem - Zapomniałem się przedstawić!
- No to może się przedstawisz? - chrząknęła wilczyca.
- Oasis... - chrząknąłem. - Ale jakoś specjalnie nie przepadam za tym imieniem. A Ty?
- Ja jestem Melody.
"Za to jakie TO jest piękne" - pomyślałem.
<Melody?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz