- Och, przecież widzę, że coś się stało... - usiadł obok mnie. Ja tylko westchnęłam. - Więc jak? Powiesz mi o co chodzi?
-Nie twoja sprawa - powiedziałam patrząc się na taflę wody.
-Dlaczego?
Spojrzałam na niego i powiedziałam:
-Nawet gdyby Ci powiedziała to być nie zrozumiał...
<Oasis?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz