Ten wilk zachowywał się dziwnie. Co najmniej. No bo kto normalny wytrzeszcza gały tak, że prawie wyskakują na sprężynkach? No kto? No tylko on.
-Emm... Wszystko dobrze? - zapytałam robiąc krok do tyłu. Na szczęście się otrząsnął, i byłam pewna, że pod sierścią ma cały czerwony pysk.
-Tak, jasne... - znowu wpatrzył się w bliżej nieokreślony punkt.
-No dobra, odpowiadają na twoje pytanie... Tak, jest tu taka świetna wataha, należę do niej... I tak, możesz dołączyć... - wyprzedziłam pytanie basiora, wywracając przy tym oczami. Popatrzył na mnie podejrzliwie.
-Nie gap się tak, tylko choć do Alfy - wyszczerzyłam się.
<Nick? xD Zastanowię się xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz