-Mam na imię Grace - wyciągnęłam łapę na powitanie. - Umiesz się zmieniać w fokę?
-Nie tylko... - powiedział sztywno. Oj coś ostatnio trafiam na samych zimnych gości...
-Taa... Zbyt rozmowny to ty chyba nie jesteś, co? - no to teraz NA PEWNO zacznie gadać... (wyczujcie ten sarkazm...)
-Nic ci do tego - stwierdził oschle. Westchnęłam. Serio, w tych czasach wszyscy powinni wyluzować...
-Nie to nie. Nie chcesz gadać, trudno. Ale będę za tobą łazić. Ostrzegam, jestem uparta... I nie lubię, kiedy inni się nie uśmiechają... - mruknęłam.
<Caseus? Odpiszesz? I się uśmiechnij xD>
-Nie tylko... - powiedział sztywno. Oj coś ostatnio trafiam na samych zimnych gości...
-Taa... Zbyt rozmowny to ty chyba nie jesteś, co? - no to teraz NA PEWNO zacznie gadać... (wyczujcie ten sarkazm...)
-Nic ci do tego - stwierdził oschle. Westchnęłam. Serio, w tych czasach wszyscy powinni wyluzować...
-Nie to nie. Nie chcesz gadać, trudno. Ale będę za tobą łazić. Ostrzegam, jestem uparta... I nie lubię, kiedy inni się nie uśmiechają... - mruknęłam.
<Caseus? Odpiszesz? I się uśmiechnij xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz