Wróciłam do swojej jaskini. Zastałam tam swoją mamę rozmawiającą z Mivą.
-Cześć - przywitałam je z uśmiechem.
-O... Już jesteś - powiedziała mama.
-Ach, oprowadzałam nowego basiora w naszej watasze, Ryana. - Miva spojrzała na mnie porozumiewawczo - Chyba pójdę od razu spać... Jestem strasznie zmęczona - uśmiechnęłam się ziewając.
Położyłam się w kącie jaskini o po chwili zasnęłam...
Gdy się obudziłam jaskinia była pusta, pewnie poszli na polowanie. Przeciągnęłam się po czym zjadłam trochę wczorajszej kolacji, jakoś nie byłam głodna. Przypomniałam sobie, że miałam się spotkać z Ryanem na plaży. Na samą myśl o tym na mojej twarzy pojawiły się rumieńce. Poszłam w wyznaczone miejsce, usiadłam na brzegu morza, wsłuchując się w jego szum...
<Ryan? ^^>
-Cześć - przywitałam je z uśmiechem.
-O... Już jesteś - powiedziała mama.
-Ach, oprowadzałam nowego basiora w naszej watasze, Ryana. - Miva spojrzała na mnie porozumiewawczo - Chyba pójdę od razu spać... Jestem strasznie zmęczona - uśmiechnęłam się ziewając.
Położyłam się w kącie jaskini o po chwili zasnęłam...
Gdy się obudziłam jaskinia była pusta, pewnie poszli na polowanie. Przeciągnęłam się po czym zjadłam trochę wczorajszej kolacji, jakoś nie byłam głodna. Przypomniałam sobie, że miałam się spotkać z Ryanem na plaży. Na samą myśl o tym na mojej twarzy pojawiły się rumieńce. Poszłam w wyznaczone miejsce, usiadłam na brzegu morza, wsłuchując się w jego szum...
<Ryan? ^^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz