Zamieniłam się w dym, po czym natarłam na Matta i wrzuciłam go do wody. Dopiero po chwili Matt wypłynął na powierzchnie. Rozejrzał się. Znów przybrałam postać materialną po czym rzekłam:
-Nie próbuj zrobić tego jeszcze raz!
Matt zaśmiał się ironicznie.
-Bo co mi możesz zrobić? - zapytał.
A ja znów zamieniłam się w dym i wepchnęłam basiora po wodę.
-A to! - warknęłam.
Wilk wylazł na brzeg. Otrzepał się i stwierdził:
-Wiesz, to fajnie wziąć orzeźwiającą kąpiel.
Puściłam tę uwagę mimo uszu.
-Słyszałaś co mówiłam?
Prychnęłam, po czym rzuciłam Mattowi wyzywające spojrzenie.
<Matt?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz