piątek, 26 września 2014

Od Michaela CD. Drew

Czekałem, a po chwili wadera oparła się o mnie i zasnęła. Uśmiechnąłem się pod nosem i po chwili sam poczułem się senny. Zasnąłem. Obudziły mnie jakieś zduszone krzyki. Nie otwierałem oczu, lecz nasłuchiwałem.
- Zoztawcie mnie!
- Bo co nam zrobi taka lalunia jak ty? Nas jest trzech, a ty jesteś jedna!
Zaczęli się śmiać. Otworzyłem oczy i natychmiast zerwałem się na równe nogi. Jakieś trzy wielkie wilki atakowały Drew.
- Zostawcie ją! - krzyknąłem natychmiast.
- Bo? - zaszydził jeden z nich. Kiwnąłem na Drew oczami, aby się ulotniła, kiedy ja ich czymś zajmę.

<Drew?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz