Leżałem w swojej jaskini patrząc na pobliskie jezioro. Nagle przy brzegu pojawiła się wadera w kapturze podobnym do mojego. Ciągnęła za kostki trzy jelenie. Wyszedłem z jaskini. Byłem ciekaw po co jej aż trzy zdobycze. Na początku chyba mnie nie zauważyła bo ściągnęła kaptur, napiła się i z powrotem go założyła. Podszedłem bliżej lecz kiedy podszedłem bliżej podniosła prawą łapę i przystawiła mi do szyi ukryte ostrze. Ja odruchowo wysunąłem swoje i przystawiłem jej do żeber.
-Ciekawe... - mruknąłem przyglądając się jej.
-Czego chcesz? - zapytała chowając swoje ostrze.
-Chce się tylko zapytać po co ci aż trzy jelenie - powiedziałem.
<Katherrine? =3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz