- Och, mój Boże! Najmocniej Cię przepraszam! - przestraszyłam się ogromnie. - Nic ci nie jest?
- Nie... to ja Cię przepraszam! - wstał otrzepał się i pomógł wstać mi.
- Jestem nowa i wiesz...
- Wiem, jak to jest... - chrząknął.
Spojrzałam w jego oczy i zrzuciłam z siebie pył. - Może znasz jakieś miejsce, gdzie poznam więcej wilków?
Zapadła cisza, lecz po chwili basior odpowiedział:
- ...
<Caseus?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz