Chodziłam po lesie nucąc piosenkę. Nagle zobaczyłam jakiegoś basiora patrzącego w moją stronę.
- Kim jesteś? - spytałam.
- Jestem Veryon - odparł - A ty?
- Karibu - powiedziałam - co tu robisz?
- Właśnie wróciłam z wyprawy - odparł Veryon
Basior wyglądał na zmęczonego, więc spytałam:
- Pokazać Ci dobrą jaskinię?
- Jasne - odpowiedział.
<Veryon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz