Jak bardzo boję się ciemności przekonałam się tej nocy. Każdy szmer wydawał się być odgłosem wroga, cichym śmiechem lub szeptem. Drzewa pochylały nade mną swe koślawe ramiona, szczerząc krzywe konary niczym zęby wściekłego wilka.
Oddychałam przyspieszonym tempem, odetchnęłam aby się uspokoić. Mój oddech zamienił się w parę. Jedyne co dawało mi jakiekolwiek światło, byłam ja sama i księżyc. Wtuliłam się w moją apaszkę, bo noc była zimna i przyspieszyłam kroku. Usłyszałam wycie wiatru za sobą i kroki. Czyjś oddech. Kilka metrów dalej stał wilk. Słyszałam go.
Nagle coś strzeliło za mną. Może to był huk ludzkiej broni, może trzask zwykłej suchej gałęzi, w każdym razie, okropnie przestraszona pobiegłam kawałek przed siebie.
Stanęłam na zimnym śniegu. Czułam jakby coś zaraz miało mi wyskoczyć na pysk. Przełknęłam ślinę i cofnęłam się. Pisnęłam i odskoczyłam, bowiem idąc do tyłu przywaliłam lekko w jakiegoś zdziwionego basiora. Stał z lekko otworzonym pyskiem, i przyglądał mi się. Jego biały szal powiewał na zimnym wietrze. Z tyłu znowu coś trzasnęło. Podskoczyłam i schowałam się za nieznajomym, prawie martwa ze strachu. Ku mojemu zdziwieniu zaśmiał się. Pewnie z mojej głupoty.
- Co robisz w środku nocy w lesie? - zapytał tak, jakby wcale się nie bał.
- Mogłabym to samo pytanie zadać tobie - odpowiedziałam nieśmiało, nadal rozglądając się strachliwie.
Przez chwilę nic nie mówił, tylko przyglądał się mojemu zachowaniu.
- Ila jestem - rzuciłam pospiesznie - jesteś pewien że tam nikogo nie ma?
Spojrzał w tamtym kierunku.
- Tak. Jestem pewien. Mogę wiedzieć, przed czym tak uciekałaś? - uśmiechnął się pod nosem.
- Nie, nie możesz. - powiedziałam, zadzierając dumnie nos do góry.
- Phi... bo? - uniósł brew.
- Bo jestem byłą alfą i...
- Ach, "byłą" alfą... teraz to już wszystko stało się jasne... za co cię wywalili?
- Och! Przestań być taki złośliwy! Uciekałam przed wielkim jakiem, dobra? - prychnęłam i odgarnęłam nonszalancko swoje srebrzyste loki z twarzy.
- I co, tak trudno było powiedzieć?
- Było. To może się chociaż przedstawisz?
<Basiorze? :D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz