niedziela, 12 października 2014

Od Cobalta CD. Mony

Wadera była jakaś spięta. Szturchnąłem ją lekko, a ona od razu się wyluzowała. 
-Czyli mówisz że jestem w twoim ulubionym kolorze? - zapytałem z szerokim uśmiechem.
-T...Tak -  zająknęła się.
Zaśmiałem się. Mona znowu była spięta. 
-Proponuję spacer, pomaga wyluzować - powiedziałem.

<Mona? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz