sobota, 27 września 2014

Od Michaela CD. Drew

- Nie przejmuj się. - położyłem rękę na ramieniu. - Też się kiedyś bałem.
- N... naprawdę? - wyjąkała wadera patrząc mi w oczy.
- Pewnie. Do wtedy, do kiedy na własnej skurze nie przekonałem się, jakie to jest fajne. - uśmiechnąłem się.
- Serio? - Drew jakoś nie chciała mi wierzyć.
- Oczywiście! Po co miałbym kłamaś. To jest świetna rzecz, kiedy patszysz, jak krople deszczu rozbryzgują się o twój nos... a piorun napewno w ciebie nie trafi, bo jest jakieś kilkadziesiąt kilometrów stąd. A poza tym i tak jest wiele punktów wyższych od ciebie.
- M... może masz rację?
- No pewnie, że tak! To co? Może chociaż spróbujesz? - zamrugałem błagalnie oczami. - Jak będziesz się bała, to wrócimy, zgoda?
Wyciągnąłem d niej łapę.

<Drew?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz