Siedziałem pod wodą gdy nagle jakaś wadera zaczęła pływać. Uważnie się jej przyglądałem. Kiedy wyszła z wody zdecydowałem że się z nią zapoznam. Wynurzyłem się tuż przed nią.
-Kim jesteś? - zapytała patrząc mi w oczy.
-Cobalt, a ty?
-Amorka.
Nastała chwila ciszy. Patrzyliśmy sobie prosto w oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz