środa, 20 stycznia 2016

Od Willa CD. Tristitii

 - Może i jestem, ale szybko się męczę. Nie mam kondycji - odpowiedziałem dysząc ciężko. - Może i jestem wysportowany, ale długo ci nie pobiegnę...
 - To może ją wyrobisz? Ja często ćwiczę... może wykonamy jakieś ćwiczenia wspólnie? Znam kilka dobrych sztuczek na rozgrzanie mięśni, stawów i tak dalej... jak wyrobisz sobie rzeźbę, to zobaczysz - nie opędzisz się od wader!
 - Sugerujesz, że jestem gruby? - Udałem zasmuconego i potarłem oko łapą. Tristitia roześmiała się głośno.
 - Mógłbyś trochę przytyć, panie niejadku! - Pokręciła głową.
 - No, niestety, jestem zbyt leniwy - wyłożyłem się na trawie obok wilczycy i nabrałem łyk świeżego powietrza.
 - Artyści - wilczyca przewróciła oczami. - Zróbmy coś ciekawego!
 - Umiesz celować? - Uśmiechnąłem się.
 - Co? Ja? Phi! Pewnie - powiedziała wypinając dumnie pierś.
 - To widać, że oboje możemy się od siebie czegoś nauczyć - zaśmiałem się cicho.
 - Teraz to ty coś sugerujesz! - Rozbawiona Tristitia rzuciła się na mnie i oboje poturlaliśmy się w dół zbocza.

<Tristitia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz