-Jaki napis? - zapytałam ponownie całkowicie zdezorientowana.
-Nieważne - odpowiedział Matt.
-Matt...
-Aha...
-Słuchaj te spotkania z tobą obudziły we mnie coś co się nazywa empatia i tym podobne.
Wytrzeszczył oczy.
-I... - bałam się tego wyznania - byłeś dla mnie miły ostatnio. I...Zakochałam się w tobie.
Jego oczy były teraz wielkości strusich jajek.
-CO?!
-Zostaniesz moim partnerem? - zapytałam cicho.
-ŻE CO?! - krzyknął Matt.
-ZOSTANIESZ MOIM PARTNEREM?! - odkrzyknęłam po czym wzięłam głęboki oddech dla uspokojenia. Matt wyglądał na zdruzgotanego. Odetchnął głęboko.
-Odpowiesz? - zapytałam cicho, mimo że bałam się jego odpowiedzi.
<Matt? Jak odpowiesz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz