Odwzajemniłem uśmiech. Sandstorm znów się uniosła i patrzyła w chmury. Przez chwilę się jej przyglądałem, lecz później skierowałem spojrzenie na przepływającą obok rzeczkę. W pewnym momencie zasnąłem. Obudził mnie dziwny plusk. Otworzyłem oczy i zobaczyłem że leżę na dnie tej rzeczki, a Sandstrorm stoi na brzegu i się śmieje. Odepchnąłem się ogonem od dna i wyskoczyłem na ląd jednocześnie wrzucając ją do wody.
-Wiesz że to oznacza wojnę? - zapytałem z uśmiechem kiedy się wynurzyła.
<Sandstorm? Twoje opko jest bardzo długie w porównaniu do mojego :/ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz