- Ha, ha... ale zabawny jesteś... - uniosłam brwi. - Skoro chcesz się osiedlić poza terenami watahy, to niby po co do niej dołączyłeś?
- Nieważne... - zaczął basior, ale zastąpiłam mu drogę.
- Odpowiedz. - spojrzałam na niego poważnym wzrokiem.
- To długa historia... - próbował mnie wyminąć.
- Nie odpuszczę, jeśli mi nie odpowiesz. Prooooooooszę! - zamrugałam oczami przedłużając nutę ostatniego słowa.
- Nie chcę...
- Prooooooooszę! Nie bądź taki! - chrząknęłam. - Obiecuję, że wtedy nic nie powiem alfie!
<Blood? Plooosięę **>
- Nie chcę...
- Prooooooooszę! Nie bądź taki! - chrząknęłam. - Obiecuję, że wtedy nic nie powiem alfie!
<Blood? Plooosięę **>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz