- Takiej piękności?! - przejąłem się - No cóż, widać mało wilków na tym świecie ma dobry gust o waderach - puściłem oko do wadery.
- Oj, nie przesadzaj... - zarumieniła się - to..., o której przyjdziesz?
- Jutro o 20.00 - powiedziałem.
- Ok, do jutra!
***
Stałem przed jaskinią wadery. Gdy wyszła, zatkało mnie! Jej futro lśniło, a oczy błyszczały
- I jak? - spytała nieśmiało
- Szukam słów... - dalej stałem jak wryty - wadera uśmiechnęła się.
- Idziemy?
- Jasne - powiedziałem dalej nieobecny...
< Ecclesia? Jak potoczy się impreza z taką pięknością? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz