Wrzasnęłam z przerażenia, a Sirden zaczął się śmiać tak głośno, że echo rozniosło się po całym lesie.
- Nigdy więcej tak NIE RÓB! - Krzyknęłam i pacnęłam basiora w głowę, ale po chwili również się lekko rozchmurzyłam.
- No co? - spojrzał nie winnie w niebo.
- Oj, już ty wiesz co! - pchnęłam go łapą. - Lepiej nie eksperymentuj z tym trikiem na starszych wilkach...
Spojrzeliśmy po sobie a po chwili wybuchliśmy śmiechem.
<Sirden?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz