poniedziałek, 1 września 2014

Od Ili CD. Oroza

- Em... to było BARDZO dziwne. - zamrugałam oczami. Obaj faceci popatrzyli na mnie jak na wariatkę. - No co? Masz walczyć z zabójczym tyg...
- Gepardem... - przerwał mi Gabriel.
- Gepardem, - ciągnęłam dalej. - a on nagle wszystko rozwala, bla, bla, bla... jestem najlepszy i w ogóle... Boże, co ja gadam?! Pokazuje nam jakieś tajne przejście, do jeszcze większych podziemi. Skąd mamy wiedzieć, że zaraz nas nie zjesz? Żądam wytłumaczenia!
Popatrzyłam na niego srogo, po czym tygrys zaczął mówić:

<Oroz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz