poniedziałek, 1 września 2014

Od Deatha CD. Mell

Wadera odeszła. Westchnąłem... właśnie widzę, jak mnie "zrozumiała". Bała się, że przez to wyznanie nasza przyjaźń się rozpadnie, a sama do tego doprowadziła... a przynajmniej ona uznała, że tak jest. Postanowiłem ją odszukać, bo przecież nie mogłem jej tak zostawiać. Ruszyłem w stronę jej jaskini. Stanąłem przed drzwiami i już miałem zapukać... ale co ja jej powiem? Powiem jej "Bardzo mi przykro, że nasze losy się nie zetknęły"? "Dlaczego mnie nie rozumiesz"? "Nie chciałem, żeby tak wyszło"? "Znów straciłaś chęć do życia?"? Jestem beznadziejny... co ona we mnie widzi? Dlaczego mnie kocha? Co ja zrobiłem takiego wielkiego? Bo przystojny na pewno nie jestem. Zapukałem. Nikt nie odpowiadał. Wszedłem do środka. Jednak nie było tam Mell...

<Mell?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz