piątek, 1 sierpnia 2014

Od Oasisa CD. Grace


Włóczyłem się po lesie jakimś. Co mnie opętało iść do lasu i w dodatku nie znam tych terenów watahy! Pff... świetnie. Nagle wszedłem do jakiegoś krzaka. Nagle wyszedłem z niego. I przed moimi stanęła moja bogini Grace.Wadera która zaprowadziła mnie do watahy. Och ona jest taka idealna i piękna.
-To ty, Oasis. Przestraszyłeś mnie. - zaśmiała się.
-Oj przepraszam cię kotku. - polizałem ją.

<Grace?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz