-Ta...
Spojrzałam na niego badawczo. Nie był wcale taki straszny.
-Lubisz skakać po drzewach? Chodź, pobawimy się.
-Dobra, tylko się nie połam.
Zaśmialiśmy się. Wskoczyłam na pierwsze lepsze drzewo i zniknęłam w liściach.
<Death? :)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz