wtorek, 5 stycznia 2016

Od Jack'a CD. Nymerii

Ziewnąłem przeciągle i wyciągnąłem łapy wzdłuż tłowia.
 - Co? - Nymeria przewróciła się na drugi bokm po czym zaczęła mrużyć oczy.
 - No wiesz... jest zima, zaraz zrobi się ciemno i tak dalej. Strasznie mi się nudzi a nawet nie mam co ze sobą zrobić - westchnąłem. - Proooszę. Zróbmy coś ciekawego.
 - Pośpijmy? - Wadera wyprostowała kręgosłup chrząszcząc przy tym nie przyjemnie.
 - Nie... przecież nawet nie jest ciemno! - Mruknąłem, po czym wstałem. - Leżymy tu już tak od dwóch go...
 - Od piętnastu minut - poprawiła mnie Nymeria.
 - To i tak dużo - przewróciłem oczami. - Ledwo zostałaś przyjęta do watahy a pierwsza rzecz, którą tu robisz, to sen.
 - A ty tak nie robiłeś...?
 - Och, po prostu poróbmy coś - udałem obrażonego, po czym chwyciłem waderę za tylną łapę i zacząłem ją ciągnąć. Ta natychmiast się ożywiła.
 - Ej! Co ty robisz? - Zaśmiała się.
 - Jak ty nie chcesz zafundować sobie rozrywki... sam to zrobię - uśmiechnąłem się złowieszczo. Zaciągnąłem waderę nad staw bez najmniejszego problemu i wepchnąłem ją do wody. Nie była chyba zadowolona.
 - Pożałujesz tego! - Zmrużyła oczy. Wyszczerzyłem zęby i zaśmiałem się nerwowo, ale za nim stwierdziłem, że dla bezpieczeństwa lepiej będzie się wycofać zostałem wciągnięty w wielkim stylu do lodowatej wody.

<Nymerio? :p>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz