czwartek, 26 lutego 2015

Od Cyndi'ego CD. Grace

- Ja... proszę... - zaczął upiór zamykając swoje oko. - Nie patrz na mnie...
- Dlaczego niby? - prychnęła Grace.
- Nie jestem teraz wilkiem. Jestem ohydnym, zmutowanym, odrażającym potworem i naprawdę nie chcę, by ktoś tak piękny zmuszał się do oglądania mojego przerażającego ciała raniąc przy tym swój wzrok... A tak poza tym, to mam na imię...
- Co powiedziałeś? - przerwała mu Grace spoglądając w jego oko pokryte bielmem.
- Ja... powiedziałem, żebyś na mnie nie patrzyła, bo...
- Bo?!
- Bo... jestem odrażającym potworem... - wydusił z siebie te słowa tak cichym i piskliwym głosem, że aż mi się go zrobiło żal.
- I co z tego? - skrzywiła się Gracie. - Nie obchodzi mnie, czy wyglądasz źle, czy dobrze! Będę patrzeć na ciebie ile mi się chce, bo tak naprawdę liczy się środek, czyli to co masz w sercu!
- Ja...
- Więc jak masz na imię? - ponowiła pytanie wadera z przesłodzonym uśmiechem, a ja zachichotałem pod nosem.
- Moje imię jest dość długie... - zaczął "wilk".
- Gadaj. - moja partnerka popatrzyła na niego srogo.
- Mottomo Utsukushī... - mruknął i spuścił wzrok. - Ale mówcie na mnie po prostu Utsukushī.
- Utu... Utsa.. Utsusushi? - zacząłem.
- Utsukushī. - poprawiła mnie Grace.
- Dzięki. - chrząknąłem lekko zakłopotany - Nie kojarzę tego imienia...
- Może opowiesz nam swoją historię? - zaproponowała Gracie. - Wtedy może Cyndi ogarnie kim jesteś, co?
- No... no dobrze. Kiedy byłem mały moja mama umarła. Zostałem jedynie z ojcem psychopatą, młodszym bratem, oraz dwójką sióstr. Ojciec próbował nas zabić... postanowiliśmy razem uciec i znaleźć jakąś watahę. Niestety, kiedy przedzieraliśmy się przez lodowe pustkowie, nasz brat zgubił się podczas śnieżycy... wraz z siostrami pogrążyliśmy się w rozpaczy. Porwałem się na szalony pomysł, by cię... odnaleźć mojego brata, nawet, gdy siostry mówiły mi, że jeste... jest już martwy. Błąkałem się po świecie, aż trafiłem w ręce tego potwora... i resztę już znacie.
- To smutne. - westchnąłem.
- Jesteś taki wolnomyślący... - Grace przewróciła oczami.
- Ale... o co ci chodzi? - zaciekawiłem się.
- Jutro się dowiesz... - Wadera uśmiechnęła się tajemniczo.

<Grace? Łapaj wygląd wilka tu xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz