-Jak chcesz, to możemy. Chociaż muszę cię ostrzec, że jak chcesz gdziekolwiek ze mną iść, to mogą cię spotkać dziwne przygody... - uśmiechnęłam się.
-Trudno. Chyba nie chcesz tak stać cały dzień? - zapytał lekko unosząc kąciki ust.
-Jeszcze się pytasz... - pokręciłam głową i uniosłam oczy do nieba. Ruszyliśmy przed siebie w ciszy. Znowu ta cisza...
-Ty chyba nie jesteś zbyt rozmowny, co? - popatrzyłam na niego "krytycznym okiem".
<Malik? Moja też XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz