czwartek, 4 września 2014

Od Splintera CD. Meastiti

Wadera się zgodziła. Poczułem wielką ulgę i radość, zwłaszcza po tym jak mnie nastraszyła. Rzuciła się w me ramiona. Przytuliłem ją mocno z radości, po chwili założyłem jej naszyjnik, i pocałowałem namiętnie, tuląc ją do siebie. 
-Kocham cię - szepnąłem miedzy pocałunkiem.  Czułem się jak najszczęśliwszy basior, jaki kiedykolwiek istniał. Po tym wadera wtuliła swój pyszczek w moją szyje, zaraz pod moim pyszczkiem. Otuliłem jedną łapą. Wiatr zaczął bawić się naszym futrem odpijając w nas swój chłód.
-Wracajmy do jaskini - odpowiedziałem dalej otulając się nawzajem.

<Meastitia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz