czwartek, 4 września 2014

Od Grace CD. Hitachi'ego

-Nie wiem. Po prostu wyglądasz na niezbyt towarzyskiego, a ja zazwyczaj próbuję takie osoby przekonać do tego, żeby zmieniły podejście do życia... - przyznałam szczerze.
-I uważasz, że to ci się ze mną uda? - zapytał wymownie podnosząc jedną brew.
-Nie mam pojęcia. Może przynajmniej do mnie się przyzwyczaisz... - uśmiechnęłam się.
-Czyli będziesz za mną wszędzie łazić? - westchnął z frustracją.
-Raczej tak. Sprawienie, żeby ktoś się uśmiechnął, jest jednym z moich życiowych celi - wyszczerzyłam się jeszcze szerzej.
-No to poszukaj kogoś innego do uśmiechania się... - mruknął.
-Nie.
-Dlaczego?
-Bo ty nie masz w zwyczaju się uśmiechać.

<Hitachi? Sorry, ale wena została w ławce z Wiktorem XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz