Pognałam szybko do wodopoju. Przy brzegu znalazłam coś misko-podobnego i nabrałam doń wody. Wróciłam do jaskini zastając na miejscu przykładnie wyczyszczony szkielet jelenia.
- Szybki jesteś!
- Raczej głodny - uśmiechnął się. Postawiłam miskę z wodą na ziemi.
- Jak chciałoby ci się pić.
- Dzięki.
- Ok, to ja lecę - rzuciłam i wyszłam z jaskini. Skierowałam się w stronę lasu.
< Arno? Sorry, że TAK długo, ale wiesz, sprawdziany i nauka. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz