poniedziałek, 13 października 2014

Od Veyrona CD. Avem

Kiężyc świecił jasno. Niebo było porozsiewane byłszczącymi gwiazdami.
- Pięknie tu, co nie? - zachichotałem.
- Zgadzam się z tobą w zupełności. - Avem oparła rękę na moim ramieniu.
- Wiesz... tak sobie pomyślałem... muszę ci powiedzieć... - urwałem na chwilę.  Avem spojrzała na mnie i zrobiła wielkie oczy. Chciałem coś powiedzieć, gdy nagle coś zaszeleściło w krzakach. Odwróciłem się. Nagle z krzaków wyskoczył olbrzymi wąż. Jego ciało opancerzone w łuski lśniło metalicznym połyskiem.
- Pythor... - wyszeptała Avem.
- Py... Py kto? - zdziwiłem się.
- PYTHOR! - krzyknęła wadera zrywając się na równe nogi. - Biegnij!

<Avem>?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz