środa, 3 września 2014

Od Splintera CD. Meastiti

Wszedłem do wody. Dookoła były kwiaty. Po chwili podeszła wadera. Była obok mnie. Spojżałem na nią. Uśmiechnąłem się. Nie wiedziałem czy to odpowiedni moment... czy nie odmówi... tyle myśli w sekundę. A, że byłem w niej oczarowany, to nie mogłem się powstrzymać... z wisiorka wyjąłem złotą perłę. Otworzyła się, a z niej wyciągnąłem naszyjnik z złotych pereł w różowe falowane wzorki. Na srebrnym naszyjniku.
-Meastitia... wiem, że nie jestem tym... o którym marzyłaś... ale chciałbym zasypiać przy tobie i budzić się, widząc twoje piękne oczka... nie wiem co jeszcze powiedzieć... jesteś wspaniałą waderą, byłbym najszczęśliwszym basiorem mając Ciebie u boku... czy zechcesz tego skromnego basiora...? na swojego partnera? - no i serce przemówiło, odwrotu nie było, nawet gdy odmówi... nie poddam się...

<Meastiti?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz