środa, 6 sierpnia 2014

Od Diamond


Tego dnia, jak zwykle od kilku miesięcy szukałam watahy. Padał deszcz. Szłam jakimś ciemnym lasem. I tak głównie przez kilka dni. Pewnego poranka wreszcie pojaśniało. Wyszłam na małą łączkę. Wtedy zauważyłam jakąś waderę, wyglądała na miłą, więc podeszłam do niej. Spytałam:
-Jak się nazywasz?
-Jestem Sarah, ale możesz mówić mi Ara. A ty?
-Ja jestem Diamond lub Dia, jak kto woli
-Jeszcze nigdy cię nie widziałam. Chciałabyś dołączyć do watahy mrocznej krwi?
-Jasne! Od lat szukam watahy!
-Tylko nie zapomnij się zgłosić do Ili. Ona jest samiczką Alfa.
-Dziękuję ci bardzo!
I tak, w radosnych podskokach, pobiegłam szukać Ili.

<Ila? Sarah? Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz